Rekonstrukcja klasztoru

W 1991 r. pożar doszczętnie strawił dach nad prezbiterium kościoła i dwoma skrzydłami klasztoru. Malowidła w prezbiterium – na skutek wstrząsów i zalania wodą podczas gaszenia pożaru – uległy uszkodzeniom grożącym całkowitym zniszczeniem.

Do prac ratunkowych, już w drugiej połowie 1992 r., przystąpił zespół konserwatorów pod kierunkiem Piotra Dybalskiego. Po wielu żmudnych i bardzo skomplikowanych zabiegach ratunkowych i konserwatorskich, trwających do 1997 r., polichromia w prezbiterium została uratowana. Przywrócono jej świetność z czasów jej powstania.

Klasztor o.o. Bernardynów należał do prowincji wielkopolskiej, będącej jedną z czterech prowincji bernardyńskich w Polsce, i zaliczany był do jej wiodących domów. W 1627 r. podniesiony został do godności kustodii. Za czasów jej trwania (do 1647 r.) liczba zakonników wzrosła z czterdziestu do osiemdziesięciu osób. W 1627 r. w kaliskim klasztorze utworzono studium filozofii dla młodzieży bernardyńskiej, o którym dokumenty wspominają jeszcze w połowie XVIII w. Istniała tu również pokaźna biblioteka, licząca w 1647 r. ponad 1400 woluminów. Ojcowie bernardyni prowadzili szeroko zakrojoną działalność duszpasterską. Byli znanymi kaznodziejami, spowiednikami, prowadzili kilka bractw religijnych, żywo uczestniczyli w dziejach miasta, dzieląc jego los. l tak w 1623 r. nie ominęła klasztoru szalejąca w mieście zaraza, a ciała zmarłych chowano w tutejszym ogrodzie. W 1657 r. kolejna zaraza zabrała trzynastu zakonników i dobroczyńców klasztoru. Wśród zmarłych był znany bernardyn, o. Zygmunt Ruszkowski.

W 1666 r., po bitwie stoczonej między Szwedami a wojskami Augusta II na polach między Kaliszem a Kościelną Wsią, wojska wtargnęły do klasztoru, czyniąc kompletne spustoszenie. Równie okrutna okazała się w 1707 r. zaraza. Tym razem zmarło dziewięciu zakonników, wśród nich gwardian, Anioł z Fraszki.

Kolejnych zniszczeń obiektu dokonały wojska szwedzkie w 1709 r., znieważając i terroryzując zakonników. W 1711 r. dzieła rujnacji dopełnił oddział żołnierzy saskich, który stacjonował w klasztorze przez pięć tygodni.

W 1715 r. przez ogród klasztorny przeszedł huragan. W roku 1726, a potem 1736, całkowitego zniszczenia ogrodu i nadwerężenia murów dokonały powodzie.

W 1767 r. żołdacy moskiewscy znieważając kościół, zabili na jego progu kilku Polaków. Rekoncyliacji świątyni dokonał kanonik i sędzia kaliski, ks. Mateusz Chylewski. W 1770 r. Moskale ponownie zawładnęli klasztorem, uwięzili braci zakonnych, znieważyli ich przełożonych, a sam klasztor dokładnie ograbili. W roku następnym dwustu kozaków dopełniło dzieła spustoszenia i grabieży. Kolejny tragiczny dla konwentu bernardyńskiego okres wiąże się z przemarszem wojsk napoleońskich przez Kalisz. W 1812 r., w czasie ich odwrotu spod Moskwy, klasztor zamieniony został na lazaret wojenny dla wojsk francuskich i bawarskich. Zakonników przemocą usunięto, a ogrójec kościelny zamieniony został na cmentarz dla żołnierzy zmarłych z wycieńczenia i z powodu różnych chorób epidemicznych. Efektem tej „wizyty” było doszczętne obrabowanie kościoła – opustoszał skarbiec kościelny, zrabowano argenteria, zniszczono klasztorną bibliotekę i bogate archiwum konwentu. Wspólną mogiłę żołnierzy upamiętnili Francuzi, wznosząc – istniejący do dzisiaj w ogrójcu kościelnym – obelisk w kształcie kolumny.

Ostatnią tragiczną kartą zakonu bernardynów, kończącą jednocześnie istnienie konwentu w Kaliszu, było powstanie styczniowe. Zakonnicy włączyli się w nie czynnie, a klasztor stał się powstańczą kwaterą. Następstwem było usunięcie bernardynów z Kalisza i kasacja klasztoru. W 1864 r. zakonnicy wywiezieni zostali do klasztorów w Kole, w Kazimierzu Biskupim i w Warcie. Zarząd kościoła powierzono kapłanom diecezjalnym, a w budynkach klasztornych – oprócz mieszkania dla kapelana – władze carskie umieściły rosyjskie biuro Komisji ds Włościańskich, ochronkę dla dzieci wyznania prawosławnego oraz miejską szkołę elementarną. Hipoteka klasztoru przepisana została na skarb państwa.

W okresie sekularyzacji klasztoru kościołem zarządzało pięciu kolejnych rektorów. Za czasów ks. rektora Jasińskiego kościół pobernardyński stał się centrum życia religijnego inteligencji katolickiej. 17 stycznia 1919 r. biskup diecezji kujawsko-kaliskiej, Stanisław Zdzitowiecki, wystąpił więc z prośbą do Stolicy Apostolskiej o przekazanie pobernardyńskiego zespołu klasztornego o.o. jezuitom. 19 lutego tegoż roku zgodę taką wydał nuncjusz apostolski w Polsce, Achilles Ratti, późniejszy papież Pius XI. 24 grudnia 1919 r. kościół i klasztor objęli ojcowie jezuici.

W latach 1920-1923 jezuici poddali obiekt gruntownej renowacji. Dobudowano piętro nad budynkiem klasztornym wysuniętym ku rzece, łącząc go łukiem nad bramą z istniejącym kompleksem zabudowań. Utworzono w ten sposób malowniczy zaułek, tak często utrwalany na obrazach i fotografiach.

Założone zostało Kolegium Jezuickie. Otworzono nowicjat, który przetrwał do 1987 r., kiedy to został przeniesiony do Gdyni. Wówczas też dokonano niezbędnych prac remontowych, przeznaczając część klasztoru na Dom Rekolekcyjny, w którym przez cały rok odbywają się rekolekcje i sesje formacyjne. W 1993 r. zabytkowe wnętrze kościoła wzbogacone zostało o obraz Jezusa Miłosiernego. Od tego czasu kościół stał się istotnym ośrodkiem kultu Miłosierdzia Bożego. W roku 1998 podniesiony został do godności Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego, a w dziejach pobernardyńskich zabudowań klasztornych rozpoczęła się nowa era.

Judyta Anna Dymkowska-Francuz

ihs